Anonimowy

niby taka młoda, a tak dojrzała... ślicznie się uśmiecha, choć w sercu nosi smutek... pragnie kochać i być kochana, to wszystko czego potrzebuje... myślała że jest silna, próbowała zapomnieć, znienawidzieć ale nie potrafi bo ciągle tak bardzo kocha...
a on? niby taki dojrzały, odpowiedzialny... a zachował się jak dziecko... skrzywdził ją, wszystko zepsuł, rozdeptał... podobno miał szybko zapomnieć, tak mówiła... ale nie potrafi i ciągle nosi ją w sercu...
teraz nikt się nie odezwie... zbyt bardzo się boją... być może mogło by się udać ale
co jeśli się nie uda albo będzie to ostatnia rozmowa? wtedy zaboli to jeszcze bardziej... wolą się nie odzywać tylko siedzą wtuleni w swoich myślach i ciągle mocno "trzymają się za rękę"... mocno mocno...


2017-11-22 13:12:57 przez Anonimowy
Skomentuj (0)
Dodaj do ulubionych
Podobne
zgłoś





"Są takie osoby, o których wiesz, po prostu masz przeczucie, że zostaną z Tobą na zawsze. Czasem znikają na jakiś czas, ale więź pozostaje i wraca się do siebie, jakby nigdy nic się nie zdarzyło, jakby czas stanął w miejscu. Zaczynasz rozmawiać i czujesz, jakbyście się widzieli wczoraj.


2018-10-28 14:00:04 przez Anonimowy
Skomentuj (0)
Dodaj do ulubionych
Podobne
zgłoś






2020-01-30 19:58:35 przez Anonimowy
Skomentuj (0)
Dodaj do ulubionych
Podobne
zgłoś





Gdy przyszedłem pierwszy raz do gimnazjum, mając 13 lat, ona pierwsza podała mi rękę. Przedstawiła się. Nazywała się Jule, przeniosła się z Niemiec, więc jej „Czjes” zamiast „Cześć” bardzo mnie śmieszyło.
Byliśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi. Żadna miłość, ona nie rozumiała tego pojęcia, a ja kierowałem się zasadą „znajdź sobie drugą osobę na całe życie”, a nie „znajdź drugą połówkę”.
W naszej szkole Jule była najbardziej radosną osobą. Zawsze z tym swoim dziwnym uśmiechem na mój widok i nieśmiertelnym „Czjes”!
Zżyliśmy się bardzo, ale nigdy nie doszło między nami do pocałunku. Często uciekaliśmy ze szkoły i włóczyliśmy się, gadając o różnych sprawach. Ona też mnie bardzo lubiła, to właśnie na mój widok czasami się rumieniła.
Pewnego dnia, w kwietniu, gdy mieliśmy 14 lat, zdarzył się


2017-03-20 19:00:52 przez Anonimowy
Skomentuj (0)
Dodaj do ulubionych
Podobne


