
Źródło: Początkowo kilka przelotnych spojrzeń i pocałunków, które miały nic nie znaczyć. Za dużo wina, kawy i słów. To przyciąganie zupełnie (nie) ziemskie, jakby wybuchały w nas atomy za każdym razem, kiedy zblizalismy się do siebie za bardzo. Byłam jak mgła przeplywajaca przez Twoje palce, kiedy wspólnie wstaliśmy kolejny wschód Słońca. A uczucie między nami? To puzzle, które zaczęliśmy układać z tak wielką pasją, ale nigdy ich nie skończyliśmy. I nigdy nie ulozymy całości, bo po drodze zgubilismy najważniejsze fragmenty - puzzli i siebie.
Początkowo kilka przelotnych spojrzeń i pocałunków, które miały nic nie znaczyć. Za dużo wina, kawy i słów. To przyciąganie zupełnie (nie) ziemskie, jakby wybuchały w nas atomy za każdym razem, kiedy zblizalismy się do siebie za bardzo. Byłam jak mgła przeplywajaca przez Twoje palce, kiedy wspólnie wstaliśmy kolejny wschód Słońca. A uczucie między nami? To puzzle, które zaczęliśmy układać z tak wielką pasją, ale nigdy ich nie skończyliśmy. I nigdy nie ulozymy całości, bo po drodze zgubilismy najważniejsze fragmenty - puzzli i siebie.


04 stycznia 2019 20:34:28 przez Marza90
Skomentuj (0)
Dodaj do ulubionych
Podobne
zgłoś



