
Miałam gorszy dzień. Na brodzie wyskoczył mi pryszcz, podczas prasowania przypaliłam moją ulubioną sukienkę, moje włosy nie chciały się układać w prostownicy...
Stałam przed lustrem i przyglądałam się sobie. Zawołałam mojego chłopaka i kazałam mu stanąć obok mnie.
- Przyjrzyj mi się. Gdybyś mógł zmienić we mnie jedną rzecz, co by to było?
Mój chłopak zmrużył oczy i powiedział po chwili:
- Szczerze? Jedyne, co bym w Tobie zmienił, to nazwisko. Na moje.


21 marca 2017 16:08:50 przez Anonimowy
Skomentuj (0)
Dodaj do ulubionych
Podobne
zgłoś



